Info

Suma podjazdów to 88468 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Luty4 - 10
- 2013, Styczeń4 - 2
- 2012, Grudzień2 - 2
- 2012, Listopad14 - 2
- 2012, Październik12 - 5
- 2012, Wrzesień24 - 30
- 2012, Sierpień30 - 10
- 2012, Lipiec23 - 2
- 2012, Czerwiec20 - 3
- 2012, Maj19 - 21
- 2012, Kwiecień17 - 71
- 2012, Marzec14 - 19
- 2011, Czerwiec25 - 18
- 2011, Maj27 - 33
- 2011, Kwiecień22 - 8
- 2011, Marzec21 - 7
- 2011, Luty10 - 7
- 2011, Styczeń20 - 34
- 2010, Grudzień17 - 50
- 2010, Sierpień13 - 13
- 2010, Lipiec8 - 16
- 2010, Czerwiec8 - 14
- 2010, Maj11 - 20
- 2010, Kwiecień35 - 17
- 2010, Marzec43 - 59
- 2010, Luty22 - 53
- 2010, Styczeń30 - 43
- 2009, Grudzień31 - 76
- 2009, Listopad24 - 4
- 2009, Październik1 - 0
- DST 25.20km
- Czas 00:37
- VAVG 40.86km/h
- VMAX 76.78km/h
- Sprzęt TREK 1500 SLR
- Aktywność Jazda na rowerze
Tempówka - samotnie
Czwartek, 16 czerwca 2011 · dodano: 20.06.2011 | Komentarze 0
Na Sikorskiego nikt się nie pojawił wiec pojechałem sam w strone Głogowa bo dostałem cynk że nad Dylągówką przeszła ulewa. Na początek jazda 40-50km/h w korkach między autami :D. Na Warszawskiej złapałem na chwile ciężarówkę ale przy 76km/h skończyły się przełożenia. Dalej leciałem sam. Przed Głogowem jeszcze sprint po tym jak wyskoczyła mi ciężarówka z bocznej drogi i rozprowadziła mnie do 50 na godzine. Poczułem moc i pociągnąłem do 64km/h.