Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kona z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 21938.75 kilometrów w tym 3229.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 88468 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kona.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:1339.10 km (w terenie 249.00 km; 18.59%)
Czas w ruchu:42:28
Średnia prędkość:27.41 km/h
Maksymalna prędkość:91.14 km/h
Suma podjazdów:13661 m
Maks. tętno maksymalne:178 (96 %)
Maks. tętno średnie:158 (85 %)
Suma kalorii:22565 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:55.80 km i 2h 21m
Więcej statystyk
  • DST 51.46km
  • Czas 01:50
  • VAVG 28.07km/h
  • VMAX 69.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 166 ( 89%)
  • HRavg 108 ( 58%)
  • Kalorie 621kcal
  • Podjazdy 379m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzeba odpuścić

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 05.10.2012 | Komentarze 0




  • DST 76.62km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:46
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 162 ( 87%)
  • HRavg 116 ( 62%)
  • Kalorie 1671kcal
  • Podjazdy 969m
  • Sprzęt Giant XTC Composite
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z chłopakami

Sobota, 29 września 2012 · dodano: 05.10.2012 | Komentarze 0




  • DST 26.65km
  • Czas 01:03
  • VAVG 25.38km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • Podjazdy 98m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bez pomysłu

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 134.43km
  • Teren 60.00km
  • Czas 05:53
  • VAVG 22.85km/h
  • VMAX 81.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 177 ( 95%)
  • HRavg 133 ( 71%)
  • Kalorie 3543kcal
  • Podjazdy 1739m
  • Sprzęt Giant XTC Composite
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niebieski

Środa, 26 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 37.30km
  • Czas 01:11
  • VAVG 31.52km/h
  • VMAX 82.41km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 170 ( 91%)
  • HRavg 128 ( 69%)
  • Kalorie 442kcal
  • Podjazdy 296m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na wieś

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 25.09.2012 | Komentarze 0




Na wieś

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 48.21km
  • Czas 01:49
  • VAVG 26.54km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 149 ( 80%)
  • HRavg 106 ( 57%)
  • Kalorie 596kcal
  • Podjazdy 396m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 101.69km
  • Czas 02:35
  • VAVG 39.36km/h
  • VMAX 72.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 170 ( 91%)
  • HRavg 137 ( 74%)
  • Kalorie 1555kcal
  • Podjazdy 866m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

VI Kolarski wyścig szosowy Doliną Popradu

Sobota, 22 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 5

Wiedziałem że wybiore się w ten weekend na jakiś wyścig, ale dopiero gdy w piątek wieczorem zadzwonił Piotrek Szczepanik wyjaśniło się że będzie to Dolina Popradu. Największą chrapkę miałem na Velo Carpathica ze względu na trasę której jeszcze w tym roku nie objechałem, ale był problem z transportem więc wziąłem co było.
Zbiórka o 8:20 i ok. 11 jesteśmy na miejscu, okazało się że start jest wcześniej niż myśleliśmy więc jak zwykle wszystko w pośpiechu ale mi to nie przeszkadza bo zawsze się wyrabiamy.
Start honorowy z rynku i po 9km dojeżdżamy do startu ostrego, gdzie ustawiają nas w sektorach w zależności od kategorii wiekowych, jest wesoło bo, a to ktoś musi się jeszcze wysikać, a to ktoś jest wpisany nie na tą listę. Po chwili ostry start - dosłownie, wszyscy się schodzą i jedziemy całą ławą. Po jakiś 50km już prawie nie wytrzymuje nerwowo, jazda wygląda tak jak pierwsze kilometry na wyścigach MTB, czyli każdy się przepycha do przody, zajeżdża drogę, hamuje i ogólnie trzeba być na maxa skupionym żeby się nie wyłożyć. Nie ma też za bardzo opcji ucieczki z peletonu bo wietrzne warunki temu nie sprzyjają więc jadę zamknięty wewnątrz. Ma to swoje wady przy 13 stopniach ciepła jest mi dość zimno w krótkich gatkach i koszulce, a w dodatku coraz bardziej ciśnie mnie pęcherz. Dopiero w Krynicy droga zaczyna wznosić się nieco bardziej w górę i przebijam się do przodu później zostawiając peleton i jadę swoim tempem myśląc że dotąd peleton jest cały i nikogo przede mną nie ma, ale przed szczytem widzę jednego zawodnika. Był to chyba późniejszy zwycięzca, którego doganiam razem z kilkoma osobami siedzącymi mi na kole. Zaczyna się zjazd i robimy zmianę, w końcu się rozgrzałem i jedzie mi się fajne więc na zjeździe nie chce zmarznąć. Jak kolejny raz wychodzę na zmianę to urywam gości dynamicznie przyśpieszając. W pewnym momencie z naprzeciwka jedzie jakiś autokar pilot go zatrzymuje, ale jednocześnie sam się zatrzymuje a my go błyskawicznie dochodzimy i wyprzedzamy. Zaczynają się genialne serpentyny, z początku wchodzę szybko w zakręty biorąc je czasem na dwa pasy ale później nie wiedząc co czyha za zakrętem jadę nieco wolniej i wyprzedza mnie Lukas Stachura, który nie ma sobie równych na zjeździe. Na prostym odcinku dochodzę do niego i jeszcze kilka osób za mną i zaczynamy współprace. Jest cały czas z górki, daje mocne zmiany żeby wypracować jak największą przewagę nad peletonem. Po kilku kilometrach mamy kolejny już ostatni podjazd i okazuje się że przed nami jest jeszcze jedna grupka, tracimy niewiele ale mi już odcina prąd przez brak jedzenia (w pośpiechu przed startem zapomniałem bananów) i jadę już tylko na dojechanie. Z naszej grupki odjeżdża koleś z Wibatechu a z tamtej odpada Piotrek Szczepanik. Zjazd, Piotrek daje mi mocną zmianę i urywamy resztę ale ja ledwo trzymam się na jego kole nie mówiąc już o jeździe po zmianach. Jedziemy znowu całą grupką, ja daje już krótkie i słabe zmiany, ale do mety mamy już niedaleko. Dobrze bo już ledwo się trzymałem. Finisz kiepsko, jakoś się nie zebrałem w porę, sam nie wiem dlaczego, chyba nie wierzyłem że jeszcze jestem w stanie pociągnąć.
Było spoko jednak MTB to mój żywioł, szosa nie daje takiej frajdy. Choć jej ewidentnym plusem jest to że niema takiej przypadkowości.




  • DST 99.07km
  • Czas 03:03
  • VAVG 32.48km/h
  • VMAX 73.30km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 170 ( 91%)
  • HRavg 130 ( 70%)
  • Kalorie 1772kcal
  • Podjazdy 729m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Baju, baju - lato

Piątek, 21 września 2012 · dodano: 21.09.2012 | Komentarze 0

Połowa trasy przy oszałamiającej temperatuże 11 stopni. Przemrozilo mnie i to konkretnie.
A jutro jadę na szosowy ścig do Nowego Sącza, cudów się nie spodziewam po tym tygodniu i dzisiejszej trasce, ale przynajmniej pośmigam po nieodkrytych terenach w peletonie:)




Dojazd i powrót z wyścigu

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 0