Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kona z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 21938.75 kilometrów w tym 3229.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 88468 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kona.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:1319.09 km (w terenie 159.02 km; 12.06%)
Czas w ruchu:30:25
Średnia prędkość:29.18 km/h
Maksymalna prędkość:85.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:179 (94 %)
Maks. tętno średnie:154 (81 %)
Suma kalorii:4424 kcal
Liczba aktywności:35
Średnio na aktywność:37.69 km i 1h 47m
Więcej statystyk

Miastowe kręcenie

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · dodano: 19.04.2010 | Komentarze 0

Do szkoły i po mieście




Kręcenie po mieście

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · dodano: 19.04.2010 | Komentarze 0




  • DST 81.93km
  • Czas 02:34
  • VAVG 31.92km/h
  • VMAX 66.45km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 176 ( 92%)
  • HRavg 133 ( 70%)
  • Kalorie 2598kcal
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z szosowcami

Niedziela, 18 kwietnia 2010 · dodano: 18.04.2010 | Komentarze 0

Samopoczucie dużo lepsze niż wczoraj.




  • DST 104.10km
  • Czas 03:17
  • VAVG 31.71km/h
  • VMAX 56.35km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRavg 132 ( 69%)
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Masakra

Sobota, 17 kwietnia 2010 · dodano: 17.04.2010 | Komentarze 2

Nie zdążyłem się zregenerować po wczorajszym. Niby byłem w stanie pociągnąć ale nogi były takie jakieś spięte i kręciły z dziwnym oporem. Na końcówce to już w ogóle miałem kryzys więc oderwałem się od paru osób które zostały i zahaczyłem o jakiś sklep. Jak zjadłem i wypiłem jechało się dużo lepiej.
Pulsometr kilka razy gubił sygnał więc dane nie do końca precyzyjne. Ale tak niski puls akurat dzisiaj świadczył o zmęczeniu organizmu.




  • DST 50.13km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 52.69km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 178 ( 89%)
  • HRavg 147 ( 74%)
  • Sprzęt Treningowy Arrow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mega błotny wypad:)

Piątek, 16 kwietnia 2010 · dodano: 17.04.2010 | Komentarze 5

Błoto noc górki czy może być ciekawiej:P






  • DST 5.71km
  • Czas 00:27
  • VAVG 12.69km/h
  • VMAX 26.70km/h
  • Sprzęt Treningowy Arrow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła

Piątek, 16 kwietnia 2010 · dodano: 16.04.2010 | Komentarze 0




  • DST 5.93km
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Treningowy Arrow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła

Czwartek, 15 kwietnia 2010 · dodano: 15.04.2010 | Komentarze 0




  • DST 6.06km
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Treningowy Arrow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoła

Środa, 14 kwietnia 2010 · dodano: 14.04.2010 | Komentarze 1

Prace w układaniu kostki brukowej na wcześniej zniszczonym odcinku "chodnika" w drodze do mojej szkoły dobiegają końca co mnie bardzo cieszy bo w takie deszczowe dni jak dzisiaj na kostce nie powstają kałuże. I tak w sumie dojazd do szkoły mam nie najlepszy bo na mojej drodze jest odcinek ścieżki pieszo rowerowej najgorzej zaprojektowanej w całym Rzeszowie. Na pasie dla rowerów stoją latarnie a piesi w ogóle nie zwracają uwagi na rowerzystów. Ścieszka kończy się na wiadukcie gdzie jest duże zwężenie.
Ale i tak rower jest najszybszy w mieście:)




  • DST 35.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 26.25km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 171 ( 86%)
  • HRavg 142 ( 71%)
  • Sprzęt Giant XTC Composite
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rakietą w teren

Wtorek, 13 kwietnia 2010 · dodano: 13.04.2010 | Komentarze 0

Bardzo pozytywne wrażenia z jazdy po przesiadce z treningówki na xtc.
Czas z pulsometru, km na czuja z dokładnością do 1km.
Trasa Zalesie - Tyczyn - Przylasek - Budziwuj - Zwięczyca - Rz




  • DST 39.89km
  • Czas 01:14
  • VAVG 32.34km/h
  • VMAX 61.70km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Treningowy Arrow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Łańcuta

Wtorek, 13 kwietnia 2010 · dodano: 13.04.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj miałem wycieczke klasową do zamku w Łańcucie. Oczywiście pojechałem rowerem dobrze że wszystko się troche przedłużyło bo spóźniłem się 10min. Miałem nasilający się wiatr w twarz za to z powrotem była jazda aż brakowało mi przełożeń przy 40 kadencja była jeszcze w miare ale przy 50 to już straszny młynek. Fajnie bo przed południem byłem już w domu zaraz trzeba będzie pójść na trening. Pogoda mimo nieciekawych prognoz jest super.