Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kona z miasteczka Rzeszów. Mam przejechane 21938.75 kilometrów w tym 3229.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 88468 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kona.bikestats.pl
  • DST 240.10km
  • Czas 08:06
  • VAVG 29.64km/h
  • VMAX 69.61km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 173 ( 93%)
  • HRavg 131 ( 70%)
  • Kalorie 4775kcal
  • Podjazdy 2452m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Solina

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 3

Wstaje koło 8 i powoli zaczynam się ogarniać. Po godzinie zastanawiam się jechać, nie jechać. Wyjeżdżam po 10 ale bez konkretnego nastawienia na realizacje zaplanowanej trasy.
Jedzie się dobrze, drogi puściutkie. Jak zwykle na takich trasach nie zwracam zbytnio uwagi na tempo podczas pierwszej połowy drogi, w szczególności na podjazdach, których nie brakowało. Na jazdę bez ograniczeń przyjdzie czas w drodze powrotnej. Wszystko idzie zgodnie z planem jadę zaplanowaną trasą i z upływem kilometrów coraz bardziej zaczyna mi się podobać. W okolicach Konkolówki wbijam się w sam środek procesji zaraz przed księdza ale odbijam na pobocze. Później spotykam jeszcze jedną procesje, tam już czekam aż się ludzie przetoczą. Pokonuje serpentyny w Izdebkach, jest pięknie. Na szczycie wypatruje odbicia w lewo do miejscowości Wydma. No i jest i to nawet drogowskaz stoi ale niestety droga zdecydowanie nie pod moje 180 gramowe oponki wiec jadę dalej. Cały mój plan legł w gruzach, nie wiem co robić:P Kawałek dalej odbijam w inną drogę ale zatoczyłem koło i tyle. Zjazd nowym asfaltem. Decyduje że jednak pojadę na Solinę choć bez przekonania. Docieram do Brzozowa i lecę główną. Jakoś średnio wyobrażam sobie tą trasę bo na liczniku dopiero 60km. Przed Sanokiem spotykam Pawła, chwila rozmowy i jedziemy w swoją stronę. Trafiłem otwarty sklep wiec wrzucam coś na ząb. W Zagórzu łapie mnie deszcz ale nie mam czasu ani ochoty na postój wiec lecę dalej. Docieram do Soliny, na zaporze znowu zaczyna padać wiec przeczekałem. Wracam inną drogą przez Uherce Mineralne. W Sanoku tankuje na stacji bo tylko ona była otwarta i czym prędzej lecę na Rzeszów bo zaczyna mnie gonić czas. Później jeszcze udało się wypatrzeć sklep i kupić jedzenie bez którego było by cienko. Zaraz przed podjazdem w Jaworniku Niebyleckim łapie mnie lekki kryzys. Podjeżdżam sprawnie nie patrząc na drogę i do samego Rzeszowa pruje równo w okolicach 4 dyszek po płaskim. Na Dombrowskiego jeszcze porobiłem skuterek przy 58km/h i tam tez uzyskałem hr max.
Koniec końców warzenia z trasy jak najbardziej pozytywne.

#lat=49.392630095356&lng=22.110914941406&zoom=9&maptype=ts_terrain




  • DST 19.41km
  • Czas 00:35
  • VAVG 33.27km/h
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na wieś

Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0




XC Łańcut

Sobota, 2 czerwca 2012 · dodano: 03.06.2012 | Komentarze 0

Na początek dojazd z bardzo mocnym wiatrem w plecy co pozwoliło uzyskać średnią 40 na h z kawałkiem. Z założenia miałem tylko popatrzeć jak wygląda rywalizacja i przejechać z jedna pętlę poza wyścigiem bo wyjechałem dopiero za 20 10 i myślałem że droga zajmie sporo więcej czasu a druga rzecz to ostatnio tak mało jeżdżę że nie chciałem się skompromitować bo forma spadła. Ale na miejscu nie było praktycznie żadnych mocnych osób poza Łukaszem Olejarzem który mimo problemów ze sprzętem mnie objechał. Sam wyścig to w zasadzie nie wyścig poza początkiem i końcem. Na drugim czy trzecim kółku urwaliśmy resztę stawki z Łukaszem i dalej jechaliśmy sami. Na ostatniej pętli chciałem uciec Łukaszowi ale się zorientował i sam odjechał. Następny raz zaatakowałem przed metą ale się nie udało jeszcze poszedłem po zewnętrznej na ostatnim zakręcie po kałużach i tłuczniu po czym przy wyjściu z zakrętu miałem za twarde przełożone żeby dynamicznie przyspieszyć no i Łukasz wygrał.
Impreza bardzo fajna na pewno warto było pojechać. Organizatorzy Cyklokarpat powinni brać przykład.
Po wyścigu powrót do Rzeszowa i jeszcze jazda na wieś w celu wykoszenia trawy. Dystans na oko bo przesunął mi się sensor prędkości i nie liczyło mi km.




  • DST 104.62km
  • Czas 03:33
  • VAVG 29.47km/h
  • VMAX 78.34km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 173 ( 93%)
  • HRavg 133 ( 71%)
  • Kalorie 2165kcal
  • Podjazdy 1452m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Seta po górkach

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 0




  • DST 34.33km
  • Czas 01:03
  • VAVG 32.70km/h
  • VMAX 70.00km/h
  • HRmax 176 ( 95%)
  • HRavg 144 ( 77%)
  • Kalorie 646kcal
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka

Wtorek, 29 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 2

Jechało się fajnie choć trochę opornie.




  • DST 21.48km
  • Czas 00:45
  • VAVG 28.64km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Podjazdy 143m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na wieś

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0




  • DST 68.21km
  • Teren 35.00km
  • VMAX 62.00km/h
  • HRmax 167 ( 90%)
  • HRavg 123 ( 66%)
  • Kalorie 3448kcal
  • Podjazdy 2008m
  • Sprzęt Giant XTC Composite
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bieszczady

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0

Czasu nie ma bo licznik zwariował.
Wyjazd spoko, a zjazd którym mieliśmy okazje jechać zapamiętam na długo:)




  • DST 26.77km
  • Czas 01:09
  • VAVG 23.28km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tu i tam

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0




MTB

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 29.05.2012 | Komentarze 0




  • DST 185.72km
  • Czas 06:16
  • VAVG 29.64km/h
  • VMAX 72.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 161 ( 87%)
  • HRavg 128 ( 69%)
  • Kalorie 3589kcal
  • Podjazdy 1663m
  • Sprzęt TREK 1500 SLR
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słonne

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 2

Trasa przejechana na luzie - turystycznie.