Nie najgorzej

Piątek, 10 sierpnia 2012 · dodano: 11.08.2012 | Komentarze 0

Po górkach

Czwartek, 9 sierpnia 2012 · dodano: 11.08.2012 | Komentarze 0

Po górkach

Środa, 8 sierpnia 2012 · dodano: 11.08.2012 | Komentarze 0

Bez licznika bo sensor prędkości się zepsuł ale go rozebrałem i już hula. Miala być trasa szosowych mistrzostw polski ale za późno wyjechałem wiec trochę ja okroiłem.

Chory

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 0

Powrót do domu. Samopoczucie od rana fatalne. Czułem się jak na jakimś gigantycznym kacu przez co cały dzień upłynął bezowocnie bo nie byłem w stanie normalnie funkcjonować a w dodatku poza wodą nic nie przełknąłem.

Na myjnie i wieś

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 0

Pojechałem domyć dokładniej rower. Efekt za 2zł średni wiec później na wsi umyłem jeszcze raz cały rower. A zanim dojechałem na myjnie padł mi licznik a konkretniej bateria w sensorze prędkości.

CK Komańcza - turystycznie

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 3

Może zrobię szczegółowy opis ale puki co nie chce mi się jeszcze bardziej nisz osobą które miały by go czytać gdyby nie był tak długi i nudny.

Puki co napisze tylko że dane licznika mijają się nieco z prawdą prawdopodobnie przyczyną jest "low battery", taki komunikat pojawia mi się od jakiegoś czasu na wyświetlaczu licznika.

Dodam jeszcze że jadąc bez jakiegoś parcia na wynik bo przecież nie startowałem przyjechałem z czasem który klasyfikował by mnie w gronie zawodników z pierwszej 10 kategorii m2 więc tragedii nie ma. Na sam maraton pojechałem z zamiarem wystartowania ale wiedząc że nie czuje się najlepiej wolałem się nie zajeżdżać i pojechać dla frajdy przy tym oszczędzając 5 dyszek za które mogę sobie zorganizować dwu dniowy wyjazd.

Na wieś + dojazdy

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 07.08.2012 | Komentarze 0

Trochę za mocno pojechałem dnia poprzedniego i czułem się dość słabo. Wykreciłem średnią w granicach 18km/h i to nie wcale dlatego że się bardzo ograniczałem ale nic a nic noga nie chciała kręcić.

Powrót do korzeni

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · dodano: 02.08.2012 | Komentarze 2

Nareszcie MTB:) Ale zanim zażyłem tak przyjemnej i emocjonującej jazdy regenerowałem układ korbowy co udało się połowicznie bo nowy łańcuch skakał jak szatan ale za to odpadowy łańcuch z szosy który wcześniej delikatnie skakał ładnie się przyjął. Na trasie towarzyszyła mi poniższa piosenka odtwarzana przez mój wewnętrzny plajer:D Aha jazda odbywała się w przyjemnej temperaturze po zmroku.
&list=FLjKhw9KHtSUjNSbv9YOEsog&index=2&feature=plpp_video

Do miasta

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · dodano: 02.08.2012 | Komentarze 0

Śpieszyłem się na spotkanie w sprawie roboty. Miałem pół godziny na dojechanie z Boguchwały na Trembeckiego. Udało się choć przeskakujący łańcuch przy każdym obrocie w tym nie pomagał. Tym razem zbyt ciasno skułem jedno ogniwo przez co w ogóle się nie ruszało.
&list=FLjKhw9KHtSUjNSbv9YOEsog&index=4&feature=plpp_video

Na wieś

Środa, 1 sierpnia 2012 · dodano: 02.08.2012 | Komentarze 0

w Zwięczycy urwałem nie najlepiej skuty łańcuch ale akurat tak się złożyło że wiozłem świeżo zakupione rolki wiec miałem przyśpieszony kurs nauki jazdy. Jedna wywrotka skutkująca zarysowaniem ramy roweru kolcem w bucie:(