Info

Suma podjazdów to 88468 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Luty4 - 10
- 2013, Styczeń4 - 2
- 2012, Grudzień2 - 2
- 2012, Listopad14 - 2
- 2012, Październik12 - 5
- 2012, Wrzesień24 - 30
- 2012, Sierpień30 - 10
- 2012, Lipiec23 - 2
- 2012, Czerwiec20 - 3
- 2012, Maj19 - 21
- 2012, Kwiecień17 - 71
- 2012, Marzec14 - 19
- 2011, Czerwiec25 - 18
- 2011, Maj27 - 33
- 2011, Kwiecień22 - 8
- 2011, Marzec21 - 7
- 2011, Luty10 - 7
- 2011, Styczeń20 - 34
- 2010, Grudzień17 - 50
- 2010, Sierpień13 - 13
- 2010, Lipiec8 - 16
- 2010, Czerwiec8 - 14
- 2010, Maj11 - 20
- 2010, Kwiecień35 - 17
- 2010, Marzec43 - 59
- 2010, Luty22 - 53
- 2010, Styczeń30 - 43
- 2009, Grudzień31 - 76
- 2009, Listopad24 - 4
- 2009, Październik1 - 0
- DST 73.43km
- Czas 02:34
- VAVG 28.61km/h
- VMAX 47.85km/h
- Temperatura 4.0°C
- Sprzęt Treningowy Arrow
- Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem na płaskowyż
Niedziela, 21 lutego 2010 · dodano: 21.02.2010 | Komentarze 1
Kolejny wytrzymałościowy trening dla odmiany przy słonecznej pogodzie. Jechało się bardzo przyjemnie praktycznie się nie zatrzymywałem dlatego tak mało zdjęć. Starałem się jechać spokojnie tak aby sił starczyło na całą trase. Troche wiało ale nawet mi to nie przeszkadzało. Nadal sporo wody na asfaltach nawet w ocieplaczach buty przemoczone. Ogólnie jazda na płaskowyżu jest całkiem szybka mało męcząca i po dłuższym czasie monotonna ale warto mieć jakąś alternatywę.
Trasa: Rzeszów - Głogów Młp. - Raniżów - Sokołów Młp. - Medynia Głogowska - Jasionka - Rzeszów. Z treningu jestem zadowolony chociaż trasa nie była szczególnie męcząca ani wymagająca. Arrow na przystanku
© kona22